Translate

poniedziałek, 11 stycznia 2016

Valldemossa i Deia

 Chcesz przeżyć niezapomnianą podróż - 
"Wakacje na miarę"  czekają ☼ 
 
Polakom Majorka kojarzy się głównie z letnim wypoczynkiem, gorącym klimatem, pięknymi plażami i oczywiście Fryderykiem Chopinem, który spędził tam wraz z George Sand kilka zimowych tygodni na przełomie 1838/1839 roku. 










Zamieszkali w kartuzji, w małej miejscowości północnej Majorki - Valldemossie. Przez Valldemossę co roku przetaczają się tysiące turystów, co sprawia, że jest tam rzeczywiście tłoczno, ale trudno wyobrazić sobie, że będąc tak blisko można ją ominąć. 



Miejscowość jest urocza, oprócz głównych turystycznych traktów jest tu również mnóstwo urokliwych, pełnych kwiatów uliczek i zaułków. To podobno najbardziej ukwiecone miasteczko na Majorce. 




Z zaparkowaniem samochodu nie powinno być trudności, chociaż czasem trzeba podjechać trochę dalej od centrum. Odległości nie są zbyt duże i kilkuminutowy spacer na pewno nie będzie zbytnim utrudnieniem. Trzeba zapłacić kilka euro za pozostawienie samochodu, jako że myślę, że znalezienie bezpłatnego parkingu jest mało prawdopodobne. Główny deptak miasteczka pełen restauracji i sklepów z pamiątkami prowadzi prosto do głównej atrakcji Valldemossy czyli kartuzji, gdzie zgromadzono pamiątki związane z pobytem Chopina na wyspie. 






Są tam listy, partytury, notatki, fortepian, książki oraz popiersie polskiego pianisty. W pobliskim Palau  de Rei Sanc często odbywają się koncerty fortepianowe.










Valldemossa znana jest również jako miejsce urodzin św. Katarzyny, czyli Cataliny Tomas. Kafelki z obrazami przedstawiającymi sceny z jej życia zdobią mury domów.



Warto skosztować też znanych na całej Majorce "cocas de patata" czyli pysznych pączków ziemniaczanych, serwowanych tu na każdym kroku.





A jeśli zostanie jeszcze trochę wolnego czasu, polecam spacer po mniej uczęszczanych miejscach, pełnych kwiatów uliczkach i placach.

















Niedaleko Valldemossy leży trochę "snobistyczna" wioska Deia, znana jako mekka artystów. Najbardziej znanym mieszkańcem wioski był Robert Graves, autor powieści "Ja,Klaudiusz", który został pochowany na lokalnym cmentarzu. Deia jest cudownie położona u stóp szczytu Puig del Teix. 






Piękne domy położone przy stromych i wąskich uliczkach z zadbanymi ogrodami osiągają niebotyczne ceny. W restauracjach też raczej drogo.







Niemniej, rzeczywiście jest tu pięknie. Miejscowość jest podobno jednym z najbardziej idyllicznych miejsc na świecie. Bywali tu wielcy tego świata: Gabriel Garcia Marquez, Michael Caine, Peter Ustinow a nawet podobno Ava Gardner. 











Corocznie latem odbywają się koncerty muzyczne.
W dni powszednie jest tu cicho i sielankowo, tłumów turystów raczej nie ma - a widoki cudowne. Warto przyjechać tu na kilka godzin.

Pomiędzy Deią i Valldemossą leży zamek San Marroig, gdzie żył  jeden z najbardziej znanych mieszkańców Majorki - arcyksiąże Ludwik Salvator.   Był wielkim znawcą Balearów, napisał wiele książek na temat Majorki, dbał o zachowanie środowiska naturalnego przez co do dzisiaj jest czczony przez mieszkańców wyspy. Dzisiaj posiadłość należy podobno do Michaela Douglasa.