"Wakacje na miarę" czekają ☼ ➨
Pierwszą wycieczkę z Jimena de la Frontera odbyliśmy do Rondy. Jest to jedno z najpopularniejszych miast Andaluzji.
,
Turystów przyciąga tutaj przede wszystkim głęboki na 100 metrów wąwóz El Tajo, dzielący starą i nową część miasta i przewieszony nad nim most - Puente Neuvo. Domy zbudowano tutaj bezpośrednio nad przepaścią, a widoki z okien zapierają dech w piersiach.
Ponieważ tuż po naszym przyjeździe do miasta rozpętała się tropikalna burza, czas ten wykorzystaliśmy na zjedzenie pysznego obiadu, a gdy znowu wyszło słońce udaliśmy się na spacer po starym mieście. Skusiliśmy się na wizytę w Palacio de Mondragon - zbudowanej w XIV w. siedzibie mauretańskiego króla.
Zwiedza się w nim małe muzeum, liczne i bogato zdobione dziedzińce oraz piękny ogród, do którego prowadzi przejście w kształcie podkowy. Ogród jest położony na skalnym tarasie i dzięki temu rozpościerające się z niego widoki długo pozostają w pamięci.
Jeżeli ktoś ma ochotę na zejście na dno wąwozu może wykorzystać do tego wycięte w skale średniowieczne schody La Mina, ale oprócz pewnego wysiłku fizycznego kosztem dodatkowym jest niewielka cena biletu za wstęp. Nie zdecydowaliśmy się na zmierzenie się z 365 schodami, chociaż przyznaję, że obejrzenie z dołu wspaniałego mostu i domów położonych na szczycie wąwozu kusiło niezmiernie.
W zamian obejrzeliśmy kościół Iglesia de Santa Maria la Mayor, wybraliśmy się na spacer wokół miasta wzdłuż murów miejskich ścieżką, która prowadzi do niezwykłych łaźni arabskich.
Jeżeli ktoś ma ochotę na zejście na dno wąwozu może wykorzystać do tego wycięte w skale średniowieczne schody La Mina, ale oprócz pewnego wysiłku fizycznego kosztem dodatkowym jest niewielka cena biletu za wstęp. Nie zdecydowaliśmy się na zmierzenie się z 365 schodami, chociaż przyznaję, że obejrzenie z dołu wspaniałego mostu i domów położonych na szczycie wąwozu kusiło niezmiernie.
W zamian obejrzeliśmy kościół Iglesia de Santa Maria la Mayor, wybraliśmy się na spacer wokół miasta wzdłuż murów miejskich ścieżką, która prowadzi do niezwykłych łaźni arabskich.
Ronda to także miejsce gdzie znajduje się jedna z najbardziej znanych w Hiszpanii aren do walki byków.
,Polecam odwiedziny w tej "świątyni corridy", ponieważ oprócz samej areny i miejsc dla publiczności można tu zobaczyć pomieszczenia dla byków, cały przemyślny system wypuszczania zwierząt na arenę. Ciężkie zapadnie, grube drzwi i mroczne korytarza naprawdę robią wrażenie. W cenie biletu jest również wizyta w muzeum, w którym przestawione są zakrwawione niekiedy stroje torreadorów oraz szkice Goi przestawiające walkę człowieka z bykiem.
Ronda niewątpliwie na długo pozostanie w naszej pamięci.
Wracając do domu zatrzymaliśmy się w punkcie widokowym, z którego w zachodzącym słońcu dojrzeliśmy cel naszej kolejnej wycieczki - Gibraltar.