Translate

środa, 24 maja 2017

Salamanka - muszle , kamienny byk i z czego znane są zakonnice

  Chcesz przeżyć niezapomnianą podróż - 
"Wakacje na miarę"  czekają ☼ 

Po długim i niestety mało samodzielnym odnalezieniu ukrytej we freskach żaby bardzo już głodni udaliśmy się na jeden z najpiękniejszych placów w Europie, czyli - jak w większości hiszpańskich miast - Plaza Mayor. Plac otoczony jest gąszczem wąskich, zatłoczonych uliczek, z których większość jest wyłączona z ruchu samochodowego, zatem sporą ich część zajmują porozstawiane stoliki kawiarniane. 




Sam plac powstały w XVIII wieku jest rzeczywiście wspaniały, otoczony 88 arkadami, z majestatycznym ratuszem i wieloma wyrzeźbionymi portretami licznych znanych postaci przyciąga rzesze turystów i studentów. 




Wokół placu królują oczywiście ogródki, do których zapraszają kelnerzy kusząc wyszukanymi potrawami i konkurencyjnymi cenami. Ponieważ nie wszyscy mają ochotę na wygodne krzesełka część grup młodzieży siedzi po prostu na wygrzanych chodnikach i tam albo dyskutują z ożywieniem lub zwyczajnie wygrzewają się na słońcu.



,

Po krótkim odpoczynku wyruszyliśmy na spacer po Starym Mieście. Jednym z najbardziej znanych budynków Salamanki jest Casa de las Conchas czyli Dom Muszli. Jego fasadę zdobi 400 wyrzeźbionych muszli małży będących symbolem pielgrzymów, udających się do Santiago de Compostela. Można wejść do środka budynku i przejść się po wewnętrznych balkonach, na których sezonowo odbywają się wystawy fotograficzne.








W pobliżu na Plaza de Anya wznosi się majestatyczna katedra, która w Salamance składa się z dwóch budowli Catedral Nueva i Catedral Vieja - czyli nowej i starej części.





 Nowa katedra została dobudowana do starej kiedy wskutek rozwoju Salamanki wierni nie mieścili się już podczas nabożeństw wewnątrz kościoła. 

 
Postanowiono nie wyburzać starej katedry i tak postała świątynia  o części starej - romańskiej i nowej, która z powodu przeciągającej się na przestrzeni wielu lat budowy jest mieszaniną stylów gotyku, renesansu i baroku. 


Catedral Nueva jest olbrzymią budowlą pełną strzelistych łuków, olbrzymich kolumn i licznych kaplic ze Złotą Kaplicą jako jedną z najpiekniejszych na czele.
Polecam przy zwiedzaniu katedry zaopatrzyć się w dobry przewodnik aby nie przegapić najbardziej fascynujących miejsc.

 
Kilkaset metrów od kościoła znajduje się Convento de San Esteban z funkcjonującym obok żeńskim klasztorem Convento de las Duenas.




 Niestety żadnego z tych zabytków, z powodu późnej pory, nie udało nam się obejrzeć. Trochę szkoda, bo podobno mieszkające w klasztorze zakonnice sprzedają przepyszne domowe ciasta. Ja, jako osoba uzależniona od słodyczy naprawdę żałuję, że taka uczta właściwie przeleciała mi koło nosa. 


Zamiast wizyty w klasztorze udaliśmy się nad rzekę, na most rzymski, z którego roztacza się ciekawy widok na miasto. 
 Sam most jest interesujący także z tego powodu iż 15 jego przęseł pochodzi z czasów Trajana. Mostu strzeże nadgryziony już przez czas kamienny byk.






Salamanka jako miasto młodych ludzi studiujących tutaj na Uniwersytecie nie może też nie posiadać miejsca, w którym zakochani w dowód uczuć mocują kłódki ze swoimi imionami. Ile takich związków przetrwało? Tego nie wie nikt, ale metalowa pergola, na której kłódki są mocowane ugina się pod ich ciężarem.




Wieczór spędziliśmy popijając Cuba Libre i chociaż bardziej niż alkohol ściął nas z nóg rachunek zań, to po powrocie do naszego hotelu uznaliśmy, że czas spędzony w Salamance na pewno długo będziemy pamiętać.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz